Powstało masę tekstów opisujących lustrzanki cyfrowe (DSLR) w roli kamery wideo. Z reguły opinie są pozytywne, a wśród nich spora część to wręcz entuzjastyczne peany na część aparatu vel. kamery. Sam poniekąd się do tego przyczyniłem, bo efekt, jaki daje obraz pełnoklatkowej matrycy w połączeniu z optyką profesjonalnego aparatu robi wrażenie na każdym.
Zanim jednak sięgnę głębiej do portfela lub choćby zaplanuję wymarzone inwestycje w roku 2012, pozwolę sobie nieco pomarudzić. Oto moja subiektywna lista powodów, dla których (póki co) DSLR nie jest kamerą. Kolejność nie jest przypadkowa, bowiem zacząłem od najbardziej irytujących elementów. A więc, DSLR wcale nie jest takie fajne, bo...